Dzień Bezpiecznego Internetu (DBI) obchodzony jest z inicjatywy Komisji Europejskiej od 2004 r.
-
Patrz gdzie klikasz !
Wobec tak dużego, jak obecnie, nacisku na bezpieczeństwo programów obsługujących połączenia z – patrz gdzie klikasz !, albo nieco szerzej: zanim wybierzesz jakakolwiek funkcje czy odnośnik, upewnij się co do jej celu i przeznaczenia. Przeglądarki obecnie bardzo często informują użytkownika o potencjalnych zagrożeniach, stąd pierwszym bezpiecznym nawykiem jest czytać komunikaty przeglądarek, a dopiero później wybierać przyciski, szczególnie „OK” lub „Tak„. Bardzo często (także na dużych, poważanych stronach WWW) napotkać można bannery (reklamy), które do złudzenia przypominają komunikaty systemu Windows, często informujące o potencjalnym niebezpieczeństwie grożącym systemowi, możliwościach przyspieszenia działania komputera, postępie ściągania wyjątkowo atrakcyjnego filmu – pomysłów jest wiele. Bezpieczeństwo „surfowania” w sieci interesuje nas w momencie, gdy przytrafi się coś złego. Przemierzamy bezkresne zbiory informacji i multimediów, piszemy listy elektroniczne, rozmawiamy ze znajomymi, aż do czasu, kiedy z komputera nagle znikają ważne dokumenty, staje się on niezwykle wolny lub dostawca Internetu odłączy nas od sieci z powodu ogromnych ilości poczty wysyłanej z naszego komputera. Co się dzieje?
Piszę wirus, ponieważ jest to określenie najczęściej padające z ust użytkowników niewtajemniczonych w techniczne aspekty działania Internetu. W rzeczywistosci zagrożenia są bardziej zróżnicowane i będziemy się im przygladać w dalszej cześci tego artykułu.
Tak naprawdę nie potrzeba wiele, aby narazić komputer na niebezpieczeństwo. Wystarczy podłaczyc go do sieci, nawet lokalnej. System operacyjny Windows, na którym będziemy się opierali, w ramach starań twórców o jak najwiekszą prostotę jego użytkowania nabrał pewnych cech, które ułatwiają ataki na komputer, zarówno przez ludzi jak i zautomatyzowane programy. W kolejnych aktualizacjach stan ten na szczęście wyraźnie się poprawił i obecnie znacznie wiekszą wagę przykłada się do odpowiednich zabezpieczeń. I własnie w zdaniu powyżej znajduje się pierwsze słowo-klucz do bezpieczeństwa
-
Aktualizacje
System operacyjny, taki jak Windows to bardzo duże i skomplikowane połączenie wielu programów komputerowych, pisane przez równie duże zespoły ludzi. W takich sytuacjach błędy naruszajace bezpieczeństwo są nieuniknione, a że nowe wersje systemu pojawiają sie co kilka lat, to pomiedzy nimi wydawany jest szereg aktualizacji, poprawiajacych rozmaite „dziury”. W ramach zabezpieczenia Windows, Microsoft dodał do niego mechanizm automatycznych aktualizacji, który w momencie wydania nowych „łatek” pobiera je z Internetu i instaluje przy braku ingerencji ze strony użytkownika.